Kolejnym gościem, który odwiedził klasę druga w ramach klasowej akcji „Moi rodzice- moi superbohaterowie” była pani Ewelina Schmydke. Pani Ewelina prywatnie jest mamą Wiktorii i Nikoli, w wywiadzie z drugoklasistami zdradziła nam swoje pasje i zainteresowania.

Oto pytania jakie zadali uczniowie:
Olek: Ile ma Pani lat?
E.S.: - 36
Dawid: Dlaczego chciała Pani pracować w wojsku?
E.S.: - Lubię ryzyko i adrenalinę.
Michał: Lubi Pani wojsko?
E.S.: - Uwielbiam, gdybym była młodsza to bym została w wojsku.
Kasia: Jak się Pani pracowało w wojsku?
E.S.: - Fajnie. Karabiny, granaty, bomby (uśmiech). Miałam nawet wartę w Gdańsku przy grobie prezydenta Adamowicza. Wojsko to było moje marzenie, ale za późno zrealizowane.
Paweł: Jak Pani znosiła rozłąkę podczas wyjazdów na szkolenia?
E.S.: - Generalnie to odpoczywałam tam, nie czułam rozłąki. Wojsko było dla mnie relaksem mimo, że krótko spałam a treningi były nawet w deszczu.
Maria: W wojsku było ciężko?
E.S.: - Bardzo. Trzeba było nosić 30 kg plecak i amunicję pod górę. Było bardzo ciężko ale ja lubię takie wyzwania.
Maria: Wiktoria mówiła, że pracowała Pani kiedyś w sklepie spożywczym. Podobała się Pani ta praca?
E.S.: - To był mój zawód i musiałam tam pracować, obecnie już bym tam nie wróciła.
Kacper: Czy w przyszłości planuje Pani zmianę pracy?
E.S.: - Już raczej nie planuję.
Patrycja: Czy lubi Pani zakupy?
E.S.:- Uwielbiam, ale nie spożywcze.
Patrycja: Czy dobrze się Pani uczyła w szkole?
E.S.: - Nie chciało mi się. Uciekałam z lekcji, wagarowałam ale później było lepiej.
Amelka: Czy była Pani w Warszawie?
E.S.: - Byłam.
Zosia: Czy lubi Pani odrabiać lekcje z córkami?
E.S.: - Z jedną tak, a z drugą to mniej bo ma małe opory.
Julia: Czy lubi Pani pływać i spacerować?
E.S.: - Lubię pływać, lubię biegać, grać w tenisa. W szkole na lekcjach w-f byłam najlepsza.
Ola: Czy lubi Pani wykonywać prace plastyczne?
E.S.: - Tak, lubię.
Wiktoria: Czy mama prowadziła kiedyś traktor?
E.S.: - Chyba tak, ale ze swoim tatą, na pewno nie sama.
Po przeprowadzonym wywiadzie Pani Ewelina pokazała jeszcze zdjęcia z pobytu w wojsku. Nie był to koniec atrakcji. Nasz gość zdradził nam, że obecnie pracuje w sklepie papierniczym i z okazji zbliżających się świąt przyniósł nam akcesoria do dekoracji. Zanim dzieci przeszły do wykonywania ozdób choinkowych Pani Ewelina poczęstowała ich słodyczami.
Relację z tworzenia małych arcydzieł pod okiem pani Eweliny można zobaczyć na poniżej zamieszczonych zdjęciach. Uczniowie byli zachwyceni obecnością mamy Wiktorii. Niespodzianek nie było końca. Dodatkowo dzieci mogły napełnić helem balony, które zabrały do domu.
Wiktoria była bardzo dumna ze swojej mamy. Uroczyście wręczyła jej dyplom supermamy.
Bardzo dziękujemy pani Ewelinie, za tak wspaniale spędzony dzień.